Wydarzenie przyciągnęło dużo ludzi. Przyjechało sporo braci kurkowych, ale najwięcej przyszło mieszkańców Niepołomic, byli też turyści. Dzieci od rana okupowały, mimo wielkiego upału, zamek dmuchany . Na pobliskiej macie mogły zapoznać się z podstawowymi ćwiczeniami judo. Strzelców przyciągała jednak polowa strzelnica pneumatyczna. Strzelano o różne puchary, wszystkie zostały zdobyte. O najważniejszy puchar króla kurkowego Zdzisława Grzelki oraz marszałków Marka Długosz i Marka Ziemianina walczyło kilkadziesiąt osób, ale zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł prof. Jerzy Mikulik, drugi był Wiesław Flejtuch a trzeci Grzegorz Adamski. W rozdaniu nagród uczestniczyli burmistrz Niepołomic Michał Hebda oraz prezes Zarządu Zamku Królewskiego w Niepołomicach Piotr Sionko.
Spektakularne strzelanie z kuszy wygrał Jan Dziura Bartkiewicz i w nagrodę wywiózł z Niepołomic statuetkę Leśniczanki Justyny, która według legendy ustrzeliła z kuszy żubra ratując życie polskiego króla Stefana Batorego. W dodatkowej konkurencji tzw. złoty strzał zwyciężył Krzysztof Wójcik.