Po raz 43 kwestował przy rakowickiej bramie także Olek Kobyliński „Makino”, który jest jedynym uczestnikiem kwesty od jej powstania. Krakowianie dołączyli do idei Jerzego Waldorffa, który w Warszawie przed 50 laty zaprosił artystów i społeczników do kwestowania na odnowę cmentarza na Powązkach. Warszawiacy świętują jubileusz 50-lecia kwestowania, krakowianie kwestują w tym roku po raz 44. Makino wspomina, że tylko raz, z powodu pandemii Covid kwestę odwołano. Krakowskie Bractwo Kurkowe uczestniczy w kwestach od 25 lat. Zawsze przychodzi król kurkowy z marszałkami oraz kilku braci w kontuszach. Od kilku lat z braćmi kwestują ich córki i wnuczki w strojach krakowskich, w tym roku były Antosia i Dobrawa Kazanieckie. Tegoroczna kwesta przebiegała w niezwykle pięknej pogodzie, było słonecznie i bardzo ciepło.
W tym roku, podobnie jak w latach poprzednich król kurkowy Zdzisław Grzelka z marszałkami Markiem Długoszem i Markiem Ziemianinem odwiedzili kilkadziesiąt grobów królów kurkowych, marszałków, braci honorowych i osób zasłużonych dla Bractwa. Mieli okazję spotkać się i porozmawiać, wspominając zmarłych z członkami ich rodzin.