Dwie niezwykłe osobowości: wybitny pilot, były komendant Szkoły Orląt w Dęblinie, były Inspektor Sił Powietrznych RP w latach 2016-2017
i wybitny karateka, wiceprezes Polskiego Związku Karate, trener Kadry Narodowej Kyokushin (9 Dan), Sekretarz Generalny Światowej Organizacji Karate.
Spotkanie poświęcone było wojskowości, sportom walki, kształtowaniu kultury fizycznej wśród młodzieży. Do dyskusji wprowadziły dwie opowieści o początkach kariery obu bohaterów wieczoru. Rozpoczął Andrzej Drewniak informując, że jego droga sportowa rozpoczęła się od boksu. Po wielu latach żmudnej pracy, wielu stypendiach i latach nauki w Japonii całkowicie poświęcił się karate Kyokushin. Wielkiej satysfakcji doznał, kiedy usłyszał od wielkiego mistrza w swojej dziedzinie walki, że Polacy podobni są walecznością i sercem do Japończyków. Mieszkańcy kraju kwitnących wiśni mają jednak jeszcze jedną cechę, która czyni ich niepokonanymi. Są uparci w dążeniu do celu.
Tomasz Drewniak stwierdził, że na początku swojej kariery zawodowej zetknął się ze sportami walki. Ale kiedy dostał się do szkoły lotniczej w Dęblinie musiał z nich zrezygnować, w obawie przed np. złamaniem nosa (co w walkach kontaktowych się często zdarza), bo to wyeliminowałoby go z bycia pilotem samolotów nad dżwiękowych. Obaj panowie twierdzili, że w każdej dziedzinie życia, zwłaszcza w sporcie, nie ma sukcesu bez wielkiego wysiłku, wielkiej pracy.
W spotkaniu dwóch Drewniaków uczestniczyli także goście spoza Bractwa Kurkowgo m.in. Jacek Figiel – właściciel Grupy Colorex, który Wspiera finansowo inicjatywy sportowe (w tym boks), patriotyczne i wojskowe (np. Military Festival) itp.,
Rafał Szlachta – V-ce Prezydent Światowej Federacji Muaythai IFMA (boks tajski) oraz Sekretarz Generalny Europejskiej Federacji (EMF) i Prezes Polskiego Związku Muaythai, dyplomata,
Artur T. Kowalski – Dyrektor Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Teofila Kowalskiego „O Złotą Rękawicę Wisły”, Przewodniczący KR Małopolskiego Związku Bokserskiego, przedsiębiorca.
W sumie w sali królewskiej przy ul. Topolowej 3 ciekawy wieczór spędziło ponad 30 braci.