Na apel Zdzisława Grzelki, starszego Bractwa Kurkowego w Krakowie o przynoszenie do siedziby Bractwa darów dla Ukrainy odpowiedziało sporo braci. Jako pierwszy pojawił się z darami Piotr Skalski, potem przyszli Wiesław Flejtuch, Grzegorz Adamski, Janusz Chwajoł, Janusz Wójcik, Marek Trzaska, Krystian Grzybek, Jan Grzegorz Pacut i Maciej Żółciński. Zebrało się sporo potrzebnych rzeczy, przede wszystkim żywności o długim terminie ważności, konserw, makaronów. Jest też trochę letniej odzieży. Wszystko dziś wieczór pojedzie na Ukrainę. Zbiórki nie kończymy, będą kolejne transporty. Darczyńcom wielkie dzięki.